czwartek, 28 czerwca 2012

figle pamięci.

Są takie chwile, za którymi możemy się stęsknić. Dla jednych będą to wakacje z kimś bliskim, spacery po tajemniczych uliczkach. Dla innych pierwsza randka, bo przecież każda miłość jest pierwsza. Niektórzy przypomną sobie pierwszy uśmiech swojego dziecka, smak ulubionej potrawy albo żart usłyszany przypadkowo na zatłoczonym przystanku. Pani z żółtym parasolem pomyśli o szalonych imprezach z czasów nastoletnich, a pan, który prowadzi dużego dalmatyńczyka usłyszawszy piosenkę z telefonu przechodzącej dziewczyny, pomyśli o weselu na którym niedawno był.

Kolekcjonujemy chwile. Są te na pozór nieważne, które najmocniej zapisują się w kartach pamięci, jak kolor koszulki koleżanki. Są też te, które chowamy w sercu i wspominamy często, żeby nam nic nie umknęło. Żeby te momenty na zawsze zostały z nami. Ale czas płata figle. Robi dziury w tym co dla nas ważne i nagle uświadamiamy sobie, że pod konkretną datą w naszym przeszłym kalendarzu zostały strzępki minionej rzeczywistości.

Zdarza się, że przeszłość sama od nas ucieka. Robi miejsce na teraźniejszość. Na nowe doznania i nowe refleksje. Startujemy z innym początkiem, chociaż to przecież tylko ciąg dalszy. Czysta karta daje jednak pewną możliwość: obserwujemy świat z niemal dziecięcą ciekawością. I tej umiejętności sobie i wam życzę.

12 komentarzy:

  1. To prawda :) Niesamowita jest ludzka pamięć, gra skojarzeń, sposób w jaki wysyłane są impulsy do mózgu, do odpowiedniej szufladki, w której dawno temu ukryliśmy jakieś wspomnienie :) Lubię takie olśnienia ;) Każdy dzień to nowy początek - trzeba to wykorzystać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mądre słowa :) Ale z drugiej storny nie skończonść nie można chcieć białej karty

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałabym aby przeszłość sama ode mnie uciekała ale moja coś nie chce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie przeszlosc nie istnieje, liczy sie tylko to co tu i teraz. Nauczylam sie tego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, czysta karta i popełniamy te same błędy od nowa... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak... czysta karta czasami się przydaje, byle tylko nie popełniać tych samych błędów. A co do ludzkiej pamięci zawsze można ją wspierać. Ja zapisuję każdą ważną dla mnie chwilę żeby móc do nich potem wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdyby się tak mogło posegregować te swoje wspomnienia i móc pamiętać to, co chcemy, to byłoby cudownie! Chociaż, to też ma swój minus, bo wtedy załamałaby się nasza osoba i nie widzielibyśmy siebie w prawdziwym wymiarze.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspomnienia są cudne... Nawet te złe.

    OdpowiedzUsuń
  9. to wszystko co nas spotkało, nieważne czy dobre czy złe pozwoliło nam być dziś tym kim jesteśmy, doprowadziło nas do obecnego miejsca,w którym jesteśmy. warto je kolekcjonować, mimo że nie zawsze te wspomnienia uczą nas,są jednak potrzebne,by czasem kiedy mamy gorszy dzień uśmiechnąć się przypominając sobie chwile gdy skakaliśmy beztrosko w kałuże udając,że wpadamy w niebo:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Za mną przeszłość mimo wszystko trochę się ciągnie, chociaż staram się ją zostawić gdzieś za sobą i zacząć z tą czystą kartą.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czasem wracając do tych miłych wspomnień robi się aż przykro, że to już minęło i nie wróci.

    Ps. Zmieniłam adres bloga, wszystkie informacje u mnie w ostatnim poście.

    OdpowiedzUsuń

statystycznie.

zapisane.