niedziela, 12 sierpnia 2012

wyczekane ...

.... wolne (w końcu!), deszczowe i zimne popołudnie i wieczór wykorzystujemy tak:



31 komentarzy:

  1. Do epitetów zapomniałaś dodać: jesienne popołudnie. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, nie! lato wróci :D
      teraz jest brzydko bo ja pracuję więc wiesz ... nic z tej pogody bym nie miała ^^

      Usuń
    2. Aha, to już wiem, komu to zawdzięczamy.:P
      W sumie dla mnie to bez różnicy, jak będzie za ciepło, to też będę narzekać. :P

      Usuń
    3. jaaaaa, to jaaa! :D
      chociaż nie wiem czy to był dobry pomysł, bo jak jest taka pogoda to totalnie nie chce mi się wychodzić z domu, a praca wzywa ... ;)

      Usuń
    4. A jak jest 40 stopni, to Ci się chce? ;)

      Usuń
    5. jakoś bardziej ;) ja jestem ciepłolubna! każdy spadek temperatury odczuwam sto razy mocniej :P

      Usuń
  2. Ja w zasadzie różnie wykorzystuję wolne deszczowe popołudnia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. 'Smak Marzeń' Sherryl Woods ;)
      Ale już ja skończyłam, teraz zabrałam się za 'Amore Amore. Miłość po włosku' :)

      Usuń
    2. Mi właśnie skończyły się książki i muszę się wybrać do biblioteki :P

      Usuń
    3. ja też muszę iść, ale oddać i już nic nie biorę, nie nadążam z czytaniem ostatnio :(

      Usuń
    4. Ja wypożyczę, ale będę je czytać dopiero po egzaminie ;|

      Usuń
    5. a ja poczekam chyba do jakiegoś wolnego... więc obie sobie poczekamy :P ;**

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. kakao!
      wtedy czuję się jak dziecko, na moment odpływają wszystkie problemy :)

      Usuń
    2. o tak! i to najlepiej jak w największym kubku ;)

      Usuń
  5. To co lubię najbardziej. Dobra książka, coś ciepłego do picia, a za oknem wieczór. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że w wolnych chwilach robisz to co ja :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ostatnio mam te chwile ograniczone do minimum niestety :(

      Usuń
  7. a jakie masz fajne skarpety :D lubię takie;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też :D tylko są szalenie niepraktyczne - nadają się tylko do chodzenia po domu ^^

      Usuń
    2. no tak, no niestety tak. ale ja mam jeszcze takie frotowe jak rękawiczki, każdy palec ma swoją dziurkę, one są bardziej praktyczne, bo jak chcesz na chwilę wyjść z domu, to możesz założyć japonki;DD zawsze się ze mnie śmieją jak mnie tak zobaczą, ale spokojnie ja tylko czasem tylko tak koło domu chodzę;)

      Usuń
  8. Fajny kubek :) Choć ja wolę Maxwell House :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie wygrała pojemność kubka :D Jak go zobaczyłam dawno temu w sklepie to wiedziałam, że musi być mój - kawa była na dalszym planie ;)

      Usuń
  9. Dobrze, że napisałaś w komentarzu, co to za książka. Bo moje zbliżenie na laptopie juz tego nie dojrzało ;) Chyba muszę to samo zrobić :) Ja ostatnio w wolne popołudnia układałam puzzle ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. O, tak. To lubię najbardziej ^^.

    Kubek jest taaaki duży, mam taki sam, uwielbiam go :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne plany, niemal co dzień robię to samo <3

    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojj ostatnio też się zaczytuję w pracy i autobusie:D

    OdpowiedzUsuń

statystycznie.

zapisane.