poniedziałek, 3 marca 2014

22.

w wieku 22 lat poznałam smak rozczarowania, zawodu i smutku. poznałam też szczęśliwe skurcze serca i radosne zwężenie źrenic. wiem jak to jest przepłakać pół nocy, ale wiem też jak to jest być całym światem w czyichś oczach. wiem jak to jest przetańczyć całą noc i wiem jak to jest pracować po całonocnej imprezie. wiem jak wygląda porażka i wiem jak się z niej podnosić. wiem jak smakuje pocałunek przy blasku nocnych gwiazd i wiem jak otula ciepło ciała drugiego człowieka. wiem jak to jest być potrzebną i wiem jak to jest być odrzuconą. wiem jak to jest być czyjąś pierwszą myślą o poranku, ale wiem też jak to jest być zapomnianą. wiem ile kosztuje strata i wiem jak boli złamane serce. wiem jak cenna w życiu jest przyjaźń i jak cudownie jest być częścią czyjegoś życia. wiem ile powera dodaje babska rozmowa i wiem, że nie ma nic ważniejszego niż wsparcie przyjaciół. wiem też, że nie wolno się poddawać i że życie trzymam w swoich rękach. wiem, jak dobrze jest iść przez życia z kimś, ale wiem też jak się idzie samemu. wiem jak ciężko jest podejmować decyzje i że często wybór oznacza poświęcenie czegoś w imię czegoś. i wiem, że w obliczu uśmiechu dziecka wszystko inne przestaje mieć znaczenie. wiem, że wcale nie żyjemy tylko dla siebie - tylko życie wśród innych warte jest przeżycia. wiem, jak to jest dawać komuś szczęście tylko samą obecnością, ale wiem tez jak to jest kiedy się nie sprosta czyimś oczekiwaniom. wiem jak to jest w siebie nie wierzyć, ale dzisiaj już wiem, że poczucie własnej wartości to klucz do szczęścia.

nie liczę godzin i lat, to życie mija nie ja! śpiewał Andrzej Rybiński, a ja to powtarzałam przez cały urodzinowy dzień. uśmiechałam się pod nosem, witając się z kolejnym rokiem życia.
cieszyłam się, że dano mi kolejne szanse na przechytrzenie losu.

wpadam więc w ramiona dniom mojego dwudziestego trzeciego roku życia :)

14 komentarzy:

  1. I patrz jak wiele nauczyłaś się przez te lata. To święta prawda, że człowiek uczy się całe życie.
    Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin :* Oby to 23 przyniosło Ci wiele nowych, zwłaszcza dobrych wspomnień do kolejnego podsumowania. I tak aż do setki! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, jak ja się cieszę, że nie należysz do grona osób, które w swoje urodziny mówią: "ale jestem stara!" potrafisz spojrzeć na to wszystko z innej strony, widzisz, jak życie Cię doświadczyło i ile nauczek z niego wyciągnęłaś, ale nie zapominasz też o dobrych chwilach, o których wspomnienia pomagają w trudnych momentach. jestem z Ciebie dumna :))) i jeszcze raz, życze Wszystkiego najlepszego :* Ty wiesz :* :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :* daleka jestem od zaznaczania, że stara jestem i życie mi mija - przecież jeszcze tyle przede mną! :)

      Usuń
  3. Wszystkiego co najlepsze, najpiękniejsze i najwspanialsze!
    Zostawię Ci piosenkę, którą wczoraj na fb, koleżanka mi wysłała. Stara piosenka. Nie słucham takiej muzyki. Ale dała mi jakiegoś pałera i wniosła nieco pozytywnego myślenia.
    https://www.youtube.com/watch?v=ZqmyvHULCAA

    OdpowiedzUsuń
  4. Sto lat! :)
    Też ostatnio skończyłam 22 lata i już rozumiem to, co zawsze powtarzała mi mama- że człowiek niby ma tyle liczb w metryce a czuje się jak nastolatek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. czasami trzeba różnych miłych jak i mniej uczuć emocji by właśnie wiedzieć do czego chce się chce, a ja w dniu Twoich urodzin życzę Ci przede wszystkim dobrych chwil i spełnienia najskrytszych marzeń oraz byś spotkała kogoś dla kogo będziesz całym światem :) :*

    OdpowiedzUsuń
  6. pięknie napisane! :*
    i patrz, przez tę całą sprawę umknęło mi z oburzenia, że ja Ci zapomniałam życzeń złożyć! mam nadzieję, że mi wybaczysz no myślę, że wiesz, czego ja Ci życzę :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no przecież mnie też zatkało, także doskonale Cię rozumiem :D :*

      Usuń
  7. super notka :) ja mam tak że do 20-tki się nie przejmowałam ale teraz już 21 czas leci jak pokręcony a przede mną tyle wyborów ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. rzadko mi się to zdarza, ale tu czuję się, jakbym czytała o sobie ;) tylko ja to wszystko poznałam w wieku 20-21 lat.
    ach, ta praca po całonocnej imprezie... u mnie również sobota na uczelni po piątkowym melanżu :D
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uczelnia po imprezie to też znane mi uczucie - uroki studiowania zaocznego :D

      Usuń
  9. Piękny urodzinowy post :) Szczęścia w 23 roku życia. I najlepszego! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. to właśnie znaczy żyć pełnią i doświadczać... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Samych tych najlepszych chwil w życiu :).

    OdpowiedzUsuń

statystycznie.

zapisane.