Czasem uśmiecha się szybko. Ledwo widoczny cień miga przez jego twarz. Czasem uśmiecha się pewnie, jakby wiedział, że trafia prosto w moje serce. Innym razem uśmiecha się smutno. Bo trud sprawia mu unoszenie kącików ust. Uśmiecha się też odważnie, w tłumie ludzi. Znam też uśmiech delikatny, który rysuje się na jego twarzy w trakcie leniwych rozmów. Jest też uśmiech peszący się, ale wtedy łączy się z moim rumieńcem. Najbardziej jednak polubiłam uśmiech szczęśliwy, bo budzi iskierki w oczach i aktywny słowotok z uroczą złośliwością.
Bo jak świat długi i szeroki każdy wie, że uśmiech jest najkrótszą drogą do drugiego człowieka.
A my ciągle prowokujemy szczęście. Łapiemy ułamki sekund, ale boimy się przytrzymać je na dłużej. Mimo to czuję magnetyzm upływającego czasu. Już wiemy, że nic nie wzbudza emocji skuteczniej od dobrej mieszanki przeciwieństw.
Kto ma tyle rodzajów uśmiechów? ;>
OdpowiedzUsuńktoś przy kim i ja się uśmiecham :)
Usuńale nie, nie nazywam tego w żaden sposób.
To jest najważniejsze! :) Jeśli wywołuje uśmiech na Twojej twarzy, to tyle do szczęścia wystarczy ;)
UsuńCieszę się, że jest obok Ciebie ktoś taki :*
ostatnio jest największą marudą na świecie, ale zwalam całą winę na sesję i czekam na lepsze czasy :P wtedy pomyślimy :)
UsuńChodzi mi po głowie jakiś smilex... :P Czy to nie tego używał Joker, żeby uzyskać permanentny uśmiech? :P
OdpowiedzUsuńoj taaaaam :D wolę jak się uśmiecha niż kiedy się wkurza :P (bo wtedy to mi sie chce śmiać i wychodzę na okropną! :P )
UsuńNo wiesz, prawdziwej natury nie da się ukryć. :P
UsuńNie od dziś wiadomo, że przeciwieństwa się przyciągają. :)
OdpowiedzUsuńwolę stwierdzenie, że się wzajemnie uzupełniają ;)
UsuńMój Darecki to ma jeszcze uśmiech "Buki", "pół godzinki" i "Sylwii Grzeszczak" :D
OdpowiedzUsuńo! zapomniałam o uśmiechu 'jestem głodny' i tym najfajniejszym 'jestem tu' :)
UsuńTo by sie cały ranking zrobiło ;P
UsuńI całkiem przypadkowo znalazłam Cię na blogspocie, czego kompletnie się nie spodziewałam!
OdpowiedzUsuńUśmiechy ukochanej osoby są najpiękniejszym, co może nas codziennie spotkać :)
(na onecie pisałam jako Aichanna)
O! :D
UsuńA ja chciałam do Ciebie napisać na fb, czy już całkiem nie blogujesz, czy się przeniosłaś ... :)))
Fajnie, że jesteś ;*
No nie takiej ukochanej od razu :D
To po prostu ktoś dzięki komu i ja się uśmiecham :) Nic ponad to, póki co :)
ale póki co, a to zawsze może się zmienić :D
Usuńaż się uśmiechnęłam czytając te słowa:d a On ile wyliczył Twoich uśmiechów?;)
OdpowiedzUsuńnie wiem ile, ale podejrzewam, że najbardziej lubi ten, który mówi, że 'dziękuje', w wielu sytuacjach, albo ten, który muszę przyodziać w momencie kiedy mi zaczyna brakować ripost :P
Usuńfajne jest to, że wszyscy lubimy się uśmiechać ;)
OdpowiedzUsuńJak się coś do kogoś czuje, to potrafi się rozpoznać jego wszystkie uśmiechy, którymi nas obdarza :D
OdpowiedzUsuńa ja lubię te przelotne uśmiechy na ulicy, które wymieniam z zupełnie nieznanymi mi osobami. |carlisle.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuń