poniedziałek, 27 maja 2013
wedding.
pamiętam, jak czytała mi bajki na dobranoc.
gruby, czerwony tom bajek Andersena.
zabierała do kina, bo leciał nowy film. zapierałam się rękami i nogami, a ona się uparła.
zapamiętam 'dinozaurów' do końca życia.
zawsze zostawała w domu, kiedy ich odwiedziałam.
zawsze gotowała wodę na herbatę i troszczyła się, bo przecież byłam 'malutka'.
zawsze zostanę też tą 'najmłodszą' i 'najlepszą kuzynką'.
a jutro to ona będzie najpiękniejszą młodą panną na świecie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Takich wspomnień z dzieciństwa nawet mijający czas nie jest w stanie nam zabrać :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie zapomnę tego, jak wertowałam tę książkę tysiąc razy, a ona musiała mi ją wciąż ściągać z najwyższej półki :D
Usuńja tak sobie ostatnio przypomniałam jak się bawiłam z kuzynką, a ona teraz już ma dwójkę dzieci... kurde ten czas tak szybko leci, dopiero co były z nas takie małe szczyle, a teraz już studentki :)
OdpowiedzUsuńjak moja kuzynka przyjechała z zaproszeniami to też nie mogłam się nadziwić jak to szybko wszystko minęło ... zawsze sie śmiałyśmy, że nigdy nie wyjdziemy za maż :D
Usuńale dziwi mnie jedno, że biorą ślub tak w środku tygodnia :)
Usuńa wiesz jak ja się zdziwilam!
Usuńnie mam pojęcia czemu tak w środku tygodnia ...
słyszałam o ślubach w piątek, ale w środę jeszcze nie ;D
Usuńnajpiękniejszy dzień życia ma!:)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie tak :) mam nadzieję, że jutro będzie najszczęśliwsza na świecie, a ja się cieszę, że będę w tym uczestniczyć ;)
Usuńmilej zabawy!
UsuńTak, to szybko mija. Ja się ciągle nie mogę nadziwić, że kuzyn, któremu pomagałam odrabiać lekcje teraz ma żonę i dwójkę dzieci... :)
OdpowiedzUsuńczasem przeraża mnie, jak szybko dorastamy...
OdpowiedzUsuńJak ten czas szybko leci...
OdpowiedzUsuńa jeszcze wczoraj było się małymi dziewczynkami...
OdpowiedzUsuńI na to przychodzi pora. Baw się dobrze!
OdpowiedzUsuńUwielbiam śluby! :)
OdpowiedzUsuńczytając to już mam łzy w oczach :) uwielbiam śluby
OdpowiedzUsuńposzłabym na ślub.. najlepiej własny :D hahaha
OdpowiedzUsuńślub to cudownie wydarzenie, ale ile z tym zachodu..
OdpowiedzUsuńna wszystko przyjdzie pora.
OdpowiedzUsuńszybciej niż myślisz to ona przyjdzie na Twój ślub. :)
i pewnie najszczęśliwszą :)
OdpowiedzUsuńw takich chwilach, na myśl przychodzą wspomnienia ;)
OdpowiedzUsuńAż mnie ciarki przeszły :D Ślub, wesele, czy mi kiedyś dane będzie to przeżyć? :D Szkoda, że nie mam siostry ;p Goniłabym ją :D
OdpowiedzUsuńooo to udanej zabawy na weselu ;))
OdpowiedzUsuńi jak po weselu? ;)
OdpowiedzUsuńja wciąż nie mogę się nadziwić, jak błyskawicznie mija czas.
To będzie się działo ;-)
OdpowiedzUsuńI jak było?? :)
OdpowiedzUsuńjestem w nowym miejscu ;)
Piękne wspomnienia. Tylko dla Ciebie i dla Niej.
OdpowiedzUsuńO, no to mam nadzieję, że wesele było udane :D.
OdpowiedzUsuńA gdzie relacja ze ślubu i wesela? ;)
OdpowiedzUsuńza kilka dni, moja siostra wychodzi za mąż. to chyba też będzie dla mnie przeżycie :)
OdpowiedzUsuń