Zgłosiłam się do tej akcji bo lubię grudzień. Bo ze wszystkich miesięcy właśnie on trąca mnie magią. Bo tylko on może sprawić, że darzę sympatią zimę. Bo uwielbiam go za całą moc zapachów, kolorów i dziecięcy urok. Za mroźne wieczory i za śnieżne poranki. Za czerwone policzki i grzane wino. Za czerwień, zieleń i złoto. Za moje miasto, które w grudniu przybiera cudowną szatę. Za dźwięki dzwonków, kuchennej krzątaniny i krzyków przy wigilijnym stole. Za czar chwili i siłę uczuć. Bo w grudniu serce mięknie, dusza się otwiera, a my otrzymujemy zdolność miłości.
Z pewnością nie znajdę czasu na codzienne publikowanie tych zdjęć; grudzień szykuje mi się niezwykle pracowity, pełen nauki i obowiązków. Obiecuję wam jednak 31 zdjęć na odłamkach, z większą lub mniejszą regularnością. Mam nadzieję, że te 'migawki' z każdego dnia pozwolą na to, bym mimo wszystko doceniała przed'świąteczną codzienność. Tego i sobie i wam, na grudzień życzę :)
bawcie się dobrze w andrzejkowy weekend!
Ech, no tak... Andrzejki...
OdpowiedzUsuńWybierasz się gdzieś? :)
jadę na weekend do przyjaciółki; jej mężczyzna zostawia nas na babski wieczór ;) a Ty?
UsuńJa nie miałam andrzejek... Wróciłam z pracy o 18, na szybko zjadłam, uszykowałam się i ogarnęłam pokój. Przyjechał Ciacho, robiliśmy dokładnie to samo co zawsze, tylko zamiast różowego fresco piliśmy białe... I poszliśmy spać, ale nie na długo bo o 5 zadzwonił mój brat, że mogę już po niego wyjechać na dworzec, bo wrócił z pracy. Jednym słowem zwykła sobota skrócona do minimum i uzupełniona o kilka obowiązków... lipa.
UsuńWspominałaś, że lubisz białe Carlo Rossi. Ale które, bo ja znalazłam trzy białe Carlo Rossi xD
a to nie wiem :D moja kuzynka ostatnio serwowała białe, ale za chiny ludowe nie wiem jakie dokładnie :D
UsuńGwiazdko, jestem ciekawa, które fragmenty swojej codzienności wybierzesz aby nam pokazać!
OdpowiedzUsuńKarolina
postaram się by były ciekawe, choć obawiam się, że tegoroczny grudzień w mym wykonaniu będzie wyjątkowo nudny :P
UsuńTen miesiąc jest chyba najlepszy jeśli chodzi o takie akcje :D Przynajmniej według mnie.
OdpowiedzUsuńTo teraz już tylko czekać do grudnia :)
OdpowiedzUsuńmój czas tak ucieka, że ja nie wiem gdzie zgubiłam listopad!
UsuńMi cały rok się zgubił ;D
Usuńgrudzień mógłby się rozciągnąć, bo do 15 muszę oddać rozdział pracy licencjackiej :D
UsuńOj, to niedługo.
Usuńoj zdecydowanie! czekają mnie dłuuuuugie grudniowe noce ....
UsuńWspółczuję.
Usuńna swoje własne życzenie - nie od dziś wiem, że 15 muszę to oddać...
UsuńTeż zawsze wszystko na ostatnią chwilę zostawiasz? ;>
Usuńtak jest! to moja główna wada. i ilekroć sobie powtarzam, że 'tym razem nie będzie tak jak zawsze' to zawsze wychodzi tak samo. inna sprawa, że mi się po prostu najlepiej pracuje pod presją czasu ;)
UsuńCzas nieźle motywuje ;D
Usuńale już prawie jestem na tym etapie, na którym wściekam się na siebie, że znów wszystko na ostatni moment, że znów będę po nocach siedziała, że moja głupota nie zna granic.... :D
UsuńTo chyba jest nieodzownym elementem ;D
UsuńUwielbiam grudzień, już nie mogę się na niego doczekać! D. patrzył dziś na mnie jak na wariatkę, gdy w superowym humorze nuciłam świąteczne piosenki, które lecą już w CH i zachwycałam się nad każdym elementem Świąt! :P Ale to silniejsze ode mnie, nie potrafię się powstrzymać ;))
OdpowiedzUsuń(tak jak obiecałam - jestem :*)
Opublikowałam ten komentarz i poczułam się dziwnie...Nie wiem jak to zrobiłaś, ale podziałało. Zainspirowałaś mnie i zmusiłaś do takiego kroku! No to jestem bardziej ;)) -> http://fragmenty-marzen.blogspot.com/
Usuńja zdecydowanie wolę ciepłe miesiące, bo nie lubię marznąć :(
OdpowiedzUsuńoj no ja też wolę ciepło i jestem naczelnym zmarzluchem naszego kraju :D
Usuńale akurat pory roku i pogoda jest to coś, na co naprawdę nie mamy absolutnie żadnego wpływu - trza zaakceptować i polubić na tyle, na ile się da ;)
akceptuję, ale nie lubię :D chyba, że zza okna albo właśnie na zdjęciach ;)
UsuńGrudzień to tak jak napisałaś miesiąc magii :) Jest dobrym miesiącem mimo to, że pogoda jest jaka jest.
OdpowiedzUsuńDla mnie grudzień jest miesiącem prawdy, która boli...
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co też nam napstrykasz^^
Już się nie mogę doczekać, żeby te zdjęcia pooglądać! :)
OdpowiedzUsuńI powstawiać, to też ;)
ciekawy projekt ;)) czekam na zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńHurrra! Nie mogę się doczekać. :)
OdpowiedzUsuńDzięki za życzenia :) Mam nadzieję, że grudzień naprawdę okaże się magiczny :) Albo chociaż lepszy od listopada...
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie :) grudzień dla mnie samej jest jakiś taki bardziej przyjazny, o dziwo :)
OdpowiedzUsuńKurcze, uwielbiam grudzień, chciałam coś dodać od siebie do tej Twojej cudownej mowy, ale już nie mam pomysłów. Z tej okazji też właśnie postanowiłam wziąć udział w tej zabawie, pierwszy raz. Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuń