wtorek, 11 września 2012

cytat na dziś:

Najtrudniej jest spełnić obietnice złożone samemu sobie. 

Szczególnie te wypowiedziane szeptem lub pomyślane w tajemnicy przed wszystkimi. Nie ma nikogo, kto mógłby poczuć się rozczarowany lub dotknięty tym, że ich nie dotrzymaliśmy. Pomijają nas samych i zapominają o naszym sumieniu. Ale my siebie zawsze przed samymi sobą jakoś zgrabnie i przekonywająco usprawiedliwimy, wymyślając na poczekaniu "utrudnienia", "przeszkody", "niezależne od nas warunki obiektywne", "opór materii" i tym podobne.

A sumienie?
Sumienie jest jak stal i trzeba je hartować (...)

 [Cykl opowiadań 'Ukrwienia' J. L. Wiśniewskiego.]

11 komentarzy:

  1. bardzo trafny cytat na dziś. oprócz wszystkich spraw ważniejszych - ile to ja razy postanawiałam, że będę się na przykład uczyć na bieżąco i chodzić na wszystkie wykłady... a potem opór materii w postaci kołdry skutecznie mi to uniemożliwiał.
    ale to tak tylko na marginesie, bo sesja chwilowo zaprząta mnie bez reszty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ano. Ale o tym chyba wszyscy wiedzą. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. na wszystko trafi się dobra wymówka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie cierpię Wiśniewskiego ;D Próbowałam przeczytać jego "S@motność w sieci", ale to takie pieprzenie o Szopenie i nie dałam rady do końca dobrnąć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka jest prawda, że swoje postanowienia nie traktujemy poważnie - nas samych można zawieść.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten tekst o sumieniu słyszę pierwszy raz ale chyba teraz już będę je pamiętać bardzo dobrze. Owszem, obietnice złożone samemu sobie są wprost takie, jakby ich nigdy nie było...

    OdpowiedzUsuń
  7. Akurat 3 dni temu czytałam tą książkę. Ale coś jest z tymi obietnicami...

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj, bo każdy zna siebie aż za dobrze i dlatego tak trudno z tymi obietnicami ;) Najszybciej to zauważam, gdy muszę coś ważnego zrobić, np. nauczyć się na egzamin :D "a jeszcze chwilkę, momencik, och, za późno, pouczę się jutro" :P
    I ma rację Wiśniewski, że sumienie trzeba hartować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z obietnicami jest ciężko, oj nawet czasami bardzo ciężko, ale to właśnie sobie najtrudniej je spełnić, bo łatwo można je pominąć, pozbyć się, wytłumaczyć sobie... Tylko właśnie to sumienie... To ono we wszystkim "przeszkadza" ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ojj dokladnie wszystko sie zgadza w tym cytacie bo zawsze sa jakies usprawiedliwenia tego ze czegos nie zrobilismy chocby z tak zwana dieta planujemy na nia isc a ciagle cos i sie z niej rezygnuje albo z uprawianiem sportu tak jest ciagle choc nie powiem sa tez i bardzo wytrwali ludzie ojj bardzo

    OdpowiedzUsuń
  11. nauczyłam się nie składać nikomu obietnic... nauczyłam się podchodzić do nich z dystansem, jeśli ktoś mi je składa...
    a obietnice - te moje wewnętrzne - nazywam po prostu planami, marzeniami. obietnice to niejako pewien obowiązek. a różnie w życiu bywa. nie wszystko zależy od nas samych. żyję z dnia na dzień, próbuję.

    OdpowiedzUsuń

statystycznie.

zapisane.