środa, 24 października 2012

kolor.


Koleżanka: Farbowałaś włosy?
Ja: Nie?
Kol.: No przecież widzę, że farbowałaś!
Ja: No przestań, przecież bym tego nie ukrywała :D
Kol.: ... a jaką masz pościel?
Ja:  ???
Kol.: Bo może pościel ci farbuje!

kilka dni później:

On: Farbowałas włosy?
Ja: Nie! Nie wiem o co wam wszystkim chodzi, nie zmieniałam żadnego koloru.
On: Bo tak mi się wydawało, może to pod światło, jakiś lekko rudy...
Ja: Rudy?
On: Że co, że rudy nie jest fajny?
( i chyba moje spojrzenie ma jakąś nieznaną mi moc, która mówi więcej niż ja myślę, bo po kilku sekundach sam sobie odpowiedział )
On: No dobra, masz rację. Nie jest.

No przecież nic nie powiedziałam!

I nie zmieniałam koloru włosów, ani nie mam farbującej pościeli (bo musiałaby farbować na niebiesko...), ani nic z tych rzeczy, lekkie już jesienne słońce też absolutnie nie jest w stanie zmienić mojego koloru także kompletnie nie mam pojęcia o co im wszystkim chodzi ;)

wrócą pomysły, wróci czas to na bloga powrócę i ja ;)
dobrego tygodnia dla was!

43 komentarze:

  1. Przepraszam bardzo, ale co Ty masz do rudego?! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przecież napisałam, że nic! :P
      po prostu - do mnie ten kolor nie pasuje :)

      poza tym on ma koleżankę, która ma rude włosy, która mnie drażni, więc ma szczęście że to swoje hasło sprostował :P

      Usuń
    2. Ja mam pod słońce rude. :P A może ro sierść Rudego... :P

      Usuń
    3. moja kicia pod słońce jest ruuuuuuda! :D
      bez słońca czarno biała :P

      Usuń
    4. Bez światła nie ma kolorów. ;)

      Usuń
  2. hahaha, wybuchłam śmiechem jak przeczytałam text, czy pościel Ci farbuje:D

    niektóre koleżanki są niesamowite. ja jak podcięłam włosy usłyszałam od swojej "ale masz długie włosy", a potem jak trochę podrosły, to zapytała mnie czy podcinałam włosy, no kurcze! xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja pościel jest spoko :D

      najlepsze jest to, że jak kiedyś faktycznie podrasowałam swój kolor szamponem koloryzującym, to nikt nie zauważył :D teraz nie robiłam nic no i proszę, zaraz każdy widzi zmiany :D

      Usuń
    2. pościel jak Euro:D

      a właśnie! ja też tak czasami miewam, i to jest z deczka... wkurzające! bo jak się starasz dobrze wyglądać, to nikt nie zauważa, a gdy nie... to akurat - a to akurat jest miłe;)

      Usuń
    3. ja po prostu lubię swój kolor i może faktycznie, czasem jak światło pada pod pewnym kątem, to wyglądają jakbym miała pasemka :P ale żeby zaraz każdy myślał, że farbowałam? bez przesady :D

      Usuń
    4. to muszą ładnie wyglądać :) a nie farbowałaś nigdy 'farbą'?

      Usuń
    5. kiedyś kiedyś, kiedy skończyłam podstawówkę i szłam do gimnazjum to się poczułam tak super dorośle (:D), że rodzice pozwolili mi zrobić sobie blond pasemka :D wspominam to dość kiepsko, bo nie było to zbyt twarzowe :D ale moje włosy tak szybko rosną, że już dawno te zafarbowane fragmenty ścięłam :)

      Usuń
  3. Poczułam się urażona tym rudym. Ale zrobię to dla Ciebie i udam, że niczego takiego tu nie było ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. napisałam, że przecież nic nie powiedziałam :) po prostu, rudy nie jest kolorem dla wszystkich, a już na pewno nie dla mnie :) co nie znaczy, że mi się nie podoba :)

      druga sprawa jest taka, że ma on super'extra'cudowną rudowłosą koleżankę i zdecydowanie MUSIAŁ powiedzieć, że mu się takowy kolor nie podoba :P

      Usuń
    2. Faktycznie, rudy to dość specyficzny kolor... Ja zostałam przy nim przypadkiem, to druga faza rozjaśniania włosów (które miało prowadzić do blondu) i jakoś się do niego przywiązałam. Poza tym do charakteru mi pasuje ;P

      A, no to rozumiem ;D

      Usuń
    3. Czyli to prawda, że rudy to charakter, a nie kolor? ;)
      Ja ogólnie lubię mój kolor, bo jest taki ... Nieokreślony ;)

      Usuń
    4. Biorąc pod uwagę fakt, że na ulicach co trzecia dziewczyna jest teraz ruda, chyba już nie całkiem. Ale mnie zawsze mówili, że powinnam zrobić się na rudo ;)
      Farbuję włosy od siedmiu lat, nie wiem jaki jest mój naturalny kolor ;P

      Usuń
    5. Mnie się kiedyś strasznie podobał taki bordowy odcień włosów, ale jednak nie jestem na tyle odważna by się na niego zdecydować - chyba nie lubię się tak mocno wyróżniać z tłumu ;)
      ostatnio jednak kuzynka namawiała mnie na jakąś czekoladkę ... ;)))

      Usuń
    6. Chyba nie ma takiego koloru, którego nie miałabym na głowie... No, wykluczając zielone, niebieskie, itd, oczywiście. I platynę, o ;)

      Usuń
  4. Z czasem kolor włosów sam się zmienia, mi też one zrudziały ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam identyczną sytuację! :D Koleżanka mi wpierała, że przefarbowałam włosy, a ja nie mogłam jej przekonać, że tak nie jest :P Ale moje włosy same zmieniają kolor na zimę :) A właściwie wracają do właściwego odcienia brązu, bo latem jaśnieją od słońca ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może to też wpływ zmniejszonego słońca, że nagle kolor wydaje się inny, ale żeby rudy?! no z kim ja sie zadaje :D

      Usuń
    2. Może od czerwonych i pomarańczowych liści? ;D

      Usuń
    3. oooo widzisz! to te spadające na moją głowę liście zostawiają po sobie trwały ślad! :D

      Usuń
    4. Odbarwiają się, to logiczne :D

      Usuń
  6. Oj muszę sprawdzić czy moja pościel nie farbuje :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ty uważaj żeby Ci pościel nie zaczęła faktycznie farbować, bo w niebieskich wyglądałabyś zabawnie ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sprawdzałam, jest ok :D ale mam ubrania, które lubią farbować mi skórę :( :P

      Usuń
    2. ja miałam takie spodnie ;D nie ma to jak niebieskie nogi ;D

      Usuń
    3. nooo spodnie rządzą! :D ja mam takie dżinsy ... świetne są, ale nie wiem kiedy przestaną farbować :P

      Usuń
    4. a te spodnie farbują Ci oprócz nóg też torebki i buty?

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. ciemny blond :) jednak kiedy mamy piękne letnie słoneczko to tworzą mi się ładne, jaśniejsze refleksy ;) ale nie jest to jakaś diametralna zmiana - już na pewno nie taka, żeby każdy ją zauważał z dnia na dzień :D

      Usuń
    2. Witaj w klubie ciemno-blondynek :D. Ja jakoś nie śledzę tak bacznie swoich włosów, ale latem rzeczywiście dostrzegam takie jaśniejsze pasma. Jednak nikt nigdy nie skomentował mnie jako rudzielca :P

      Usuń
  9. może dawno Cię nie widzieli i wydaje im się, że zmieniłaś kolor włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nieee, ta opcja jest niemożliwa - on widzi mnie kilka razy w tygodniu, ona również (razem studiujemy, zaprzyjaźniłyśmy się :)). :)

      Usuń
  10. Od pościeli... no no ciekawe ;D

    Zawsze gdy ktoś mi mówi, że zrobiłam coś z włosami bo inaczej wyglądam, żartuję, że je umyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też mi ludzie często zarzucają, że farbowałam włosy. Nigdy bym tego nie zrobiła, poważnie. Podejrzewam, że to kwestia słońca - latem robią się jaśniejsze, ciemnieją na zimę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ;D haha, ludzie to są jednak dziwni ;p

    mi też mówią, że mam rude, choć tak naprawdę mam ciemny brąz! O.O nie wiem o co chodzi, ale w słońcu rzeczywiście mam rudawe refleksy^^

    OdpowiedzUsuń
  13. haha ale sie uparli wszyscy;p no moze masz takie wlsoy co ja ze latem maja jasniejszy kolor a potem zima ciemnieja ;)

    OdpowiedzUsuń

statystycznie.

zapisane.