jak dziś pamiętam dzień, w którym się poznałyśmy.
świeciło słońce, a my dumnie niosłyśmy nasze plecaki w pierwszy dzień szkoły.
ja to ta bardziej zamknięta, ona nauczyła mnie śmiałości.
razem skakałyśmy po drzewach, zaczepiałyśmy chłopaków na podwórku,
uczyłyśmy się grać w piłkę i popołudniami skakałyśmy w góry.
ja zjadałam za nią naleśniki na szkolnej stołówce, ona zabierała moje znienawidzone placki.
razem robiłyśmy karierę w kole teatralnym i razem pełniłyśmy dyżury w bibliotece.
to ona pierwsza wiedziała o moich pierwszych miłościach
i to ona powtarzała mi, że faceci to dupki - nie warto wylewać po nich łez.
dlatego też kiedy kilka miesięcy temu powiedziała mi magiczne zostaniesz ciocią,
nie mogłam zrobić nic innego jak tylko się ucieszyć
i z marszu planować te wszystkie drobiazgu dla malucha.
ona promienieje, a ja rozczulam się nad kolejnymi zdjęciami nienarodzonego brzdąca.
obiecuję, że będę najlepszą ciocią na świecie!
poniedziałek, 23 września 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
łzy mam w oczach... ten wpis skojarzył mi się z moją długoletnią znajomością, której dziś już nie ma. strasznie fajne, że udało wam się tyle czasu pielęgnować tą relację i doczekać się takiego momentu! :)
OdpowiedzUsuńmy też miałyśmy wiele kiepskich momentów, przeplatały się one z tymi lepszymi, może taki już urok przyjaźni, nie zawsze może być idealnie ... ale fakt faktem, wciąż towarzyszymy sobie w najważniejszych wydarzeniach życia. nie wyobrażam sobie by mogło być inaczej :)
UsuńAle masz zaje*istą przyjaciółkę...
OdpowiedzUsuńJa też mogłabym napisać o swojej wiele dobrych rzeczy, ale wszystkie w czasie przeszłym.
Wierzę, że będziesz! Ja wciąż czekam na taką wiadomość. Zwłaszcza, że Ona sama bardzo chce :)
OdpowiedzUsuńabsolutnie cudowne!:))
OdpowiedzUsuńświetnie! Ja niedawno zostałam chrzestną więc wiem jakie to uczucie :) No to gratuluje! :)
OdpowiedzUsuńno i oczywiście dodaje do linku na blogu fuckedprincezz ; )
UsuńYyy, no to żeby Ci to postanowienie nie minęło. :P
OdpowiedzUsuńuwielbiam dzieci - póki co zwłaszcza cudze :D
Usuńbędziesz. :) a ona pewnie będzie miała spore załamań przyszłych mam, dlatego wspierają ją jak tylko możesz. trzymam kciuki. za Was wszystkich.
OdpowiedzUsuńP.S. ja za godzinę wychodzę na spotkanie z przyjaciółką z "dawnych lat". nie wiem jak to będzie. miałyśmy dłuuugą przerwę w naszej znajomości. ale Twój opis waszej przyjaźni bardzo mi przypomina naszą znajomość.
też miałyśmy przerwę, nie jedną i nie dwie ;) ale nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie towarzyszyły sobie w najważniejszych chwilach życia każdej z nas :)
Usuńooo Ciocia :D ale fajnie :)) bedziesz z pewnoscia siwetna Ciocia :)
OdpowiedzUsuńswoja droga ach te zakupy dla maluszkow te slodkie male ubranka buciki czapeczki :))) :D
to piękne, że już tak długo się przyjaźnicie:) jeju, kupa czasu! taka przyjaźń to skarb! i piękne to postanowienie! przed Wami nowy wymiar i nowe oblicza przyjaźni, wytrwałości!
OdpowiedzUsuńWspaniała znajomość :)
OdpowiedzUsuńTo zazdroszczę, ja bym co najwyżej mogła powiedzieć 'ona będzie miała dziecko' i inni o mnie to...
OdpowiedzUsuńtakie przyjaźnie są niesamowite... zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńOj tak, widzieć szczęście przyjaciółki - nie ma nic lepszego! Na pewno będziesz genialną ciocią ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję Ciociu takiej trwałej i pięknej przyjaźni! ;)
OdpowiedzUsuńteż mam taką jedną ;) ale mam nadzieję, że jeszcze długo nie usłyszę od niej, że zostanę ciocią :P
OdpowiedzUsuńOna bardzo bardzo bardzo chciała :) i cieszę się, że tak szybko jej się to udało! ;)
UsuńTakie znajomości są piękne ;3 Nic tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńJa niestety poznałam swoją przyjaciółkę dużo później ale emocje targały mną takie same, jak się dowiedziałam, że zostanę ciocią :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś taką przyjaciółkę "od serca" i od dzieciństwa też, ale po 7 latach przyjaźni zerwała znajomość od tak...
OdpowiedzUsuńGratuluje! Wiem co czujesz, dwa tygodnie temu moja siostrzenica przyszła na świat :)
OdpowiedzUsuńgratuluję i mamie i cioci :)
OdpowiedzUsuń