są dni, że bardzo bardzo bardzo lubię swoją pracę.
szczególnie za ludzi, którzy mają zwariowane pomysły.
śmiejemy się w głos, a chichot chowa się w szufladkach biurek.
i właśnie tego będzie mi brakowało, kiedy zakończymy współpracę.
na całą niezbyt przyjemną resztę
A gdzie pracujesz tzn. w jakiej branży? mnie moja praca już powoli zaczyna męczyć.. psychicznie :(
OdpowiedzUsuńpracuję w urzędzie. lubię swoją pracę, aczkolwiek też bywa bardzo męcząca, na szczęście wolne weekendy pomagają w utrzymywaniu równowagi :)
UsuńMęcząca? Codziennie przerzucam około 6 ton kartonów. Zamienimy się? :)
Usuńnie chodzi mi o zmęczenie fizyczne, bo wiem, że są bardziej wymagające zawody i prace. to jest raczej wymęczenie myśli, stres, wkurzanie się na system :)
UsuńEj, praca fizyczna to nie tylko mięśnie... mózg też jest w działaniu ;] A presja taka, że ludzie już się samej nazwy firmy boją ;D I faktycznie jest bardzo źle... wcale się nie dziwię, że większość ucieka stamtąd już po pierwszym dniu.
Usuńbo najważniejsze są te dobre chwile ; )
OdpowiedzUsuńHah :) Foczka z papieru toaletowego? :P
OdpowiedzUsuńnieeeeeee, gdzie tam :D foczka z nalepek na listy polecone :P
UsuńNo właśnie coś mi nie pasowało :D
Usuńhaha, też myślałam, że to srajtaśma ;D
Usuńwariatki! :D papier toaletowy na biurku?! :D
UsuńMoże ktoś katar ma i chusteczki się skończyły? :p
Usuńmamy okropny papier w pracy, on sie nie nadaje nawet do smarkania :P
Usuńahaha ;D jaki interesujący temat ;D
Usuńno to jak taki ścieracz wam dają to tym bardziej powinnaś przynosić swój papier, taki w pieski ;D
i potem przez taaaaaaki długi korytarz lecieć z rolką papieru w rękach?! wśród ludzi?! :D bo chyba nie muszę wspominać, że mam pokój na szarym końcu biurowego piętra :P
Usuńbez torebki do kibla? to gdzie Ty podpiczniki chowasz :D
Usuńkosmetyczka moja droga, kosmetyczka :P
UsuńTeż jestem za opcją swojego papieru :P czego tu się wstydzić? papier w łapki i zasuwasz :D jeszcze inni pójdą Twoim śladem, zobaczysz :p
Usuńnooooo nie wierzę :D ale dziewczyny muszę wam się do czegoś przyznać - ja po prostu nie korzystam z toalety w pracy :P nie czuję takowej potrzeby, chociaż wiem, że to podobno nie zdrowo :P i tak jest, jestem na etapie badania swoich nerek ;)
UsuńCzyżbyś zaliczała się do osób, którzy czują strach przed publicznymi toaletami? :)
Usuńniee, ja po prostu malo siusiam :D i toaleta nie ma tu nic do rzeczy :P
UsuńHaha :D Mało siusiasz = mało pijesz ;p
UsuńGdyby nie ludzie już dawno zwariowałabym w mojej pracy.
OdpowiedzUsuńGwiazdko, byłaś kiedyś na onecie?
oj taaak, każda praca ma swoje plusy i minusy ;)
Usuńtak jest, byłam na onecie parę dobrych lat ;) domyślam się, że się znamy? ;)
gdyby nie pieniążki i znajomi. Lubliniec wita :D a tak jakoś wytrzymuję. choć jeszcze przed świętami chcę zmienić pracę.
Usuńno ja na onecie też byłam kilka ładnych lat. pod innym nickiem. ale Twój kojarzę. i nawet tytuł bloga ten sam ;)
ja też zaczęłam się rozglądać za nową pracą; aktywnie wertuję oferty pracy i wysyłam cv, ostatnio nawet przekonałam się do listów motywacyjnych :P
Usuńbo do mojego adresu jestem przywiązana emocjonalnie :D onetowego bloga skasowałam. jaki był nick onetowy Twój? pewnie też kojarzę ;)
No ja mam z polecenia nową pracę na oku. Wystarczy jeden telefon do koleżanki. Ona podaje mój numer w firmie. Ci dzwonią, zapraszają na rozmowę... Ale póki co chcę się wykurować.
OdpowiedzUsuńNa pewno kojarzysz, bo przegadałyśmy tyle czasu razem.
Ja miałam kilka blogów. Crystal lake of tears. Potem jestem toba.
o rany! no pewnie, że kojarzę :D ale fajnie, że jesteś! :) zawsze się cieszę, jak wyląduje u mnie ktoś z kim wymieniłam wcześniej setki komentarzy :)
Usuńno to bardzo fajnie, z doświadczenia wiem, że takie prace z polecenia mają dużo większe szanse powodzenia ;) ja niestety muszę walczyć z caaaałym procesem rekrutacyjnym od zera, ale nie tracę nadziei :D
Dlatego ja Ciebie też od razu skojarzyłam! ;) Miło, że mi gdzieś mignęłaś wśród znajomych :)
OdpowiedzUsuńNo i już stawka jest wyższa niż jakbyś poszła tam sama z ulicy. Zobaczymy. Jeśli tylko kierownicy nie będą wariatami jak w obecnej, to wytrzymam ;)
Ja też muszę przejść rekrutację. Ale mam doświadczenie w tej branży. 2 letnie, ale jak na osobę co ledwie studia kończy to dużo ;)
a jak się czujesz na blogspocie? ja tu jestem już ponad rok, a jednak wciąż czasem tęskni mi się do starego, dobrego onetu :D
UsuńTeraz doświadczenie przede wszystkim - wykształcenie i teorię zawsze można uzupełnić ;) Jasne, że praca z polecenia to dużo lepszy start. I nie chodzi mi o to, że masz mieć taryfę ulgową czy coś w ten deseń - nie to miałam na myśli. Jeśli jest się dobrym w tym co się robi to nie potrzebuje się żadnych bonusów :)
Suuper! Uwielbiam takie małe niespodzianki. :D
OdpowiedzUsuńja też :D ostatnio jak wróciłam po dniu wolnym to miałam na monitorze poprzyklejane karteczki z portretami :D cały dzień miałam ubaw :D
UsuńNo dobra, to teraz pochwal się swoimi wyczynami - co Ty nabroiłaś? :D
UsuńPisząc o reszcie masz na myśli szefostwo?
OdpowiedzUsuńSama odchodzisz czy skończyła Ci się umowa?
niee, mam bardzo fajna kierowniczkę działu, ja w ogole do tej pory mialam szczęście do szefów ;) ale są inne kwestie, ktore mi osobiscie bardzo przeszkadzaja.
Usuńumowę mam do marca, ale mam nadzieję, że szybciej znajdę inną pracę :)
Więc co dokładnie Ci w tej pracy nie odpowiada? :P Tego jestem ciekawa :P
UsuńOczywiście, jeśli chcesz odpowiedzieć ;)
kompletny brak możliwości rozwoju i brak szans na jakikolwiek awans to główne powody dla których chcę zmienić pracę :) poza tym ja się tam wiecznie wkurzam na system, na podejście, a i atmosfera na dłuższą metę pozostawia wiele do życzenia ;)
Usuńco nie zmienia faktu, że poznałam tam paru bardzo fajnych ludzi, dużo się śmieje i mimo wszystko to ciekawe doświadczenie ;)
Bo w ogóle jesteś osobą, która się chyba dużo śmieje i ze wszystkiego czerpie jak najwięcej radości :P
UsuńTo już Cię rozumiem. Też chciałabym mieć pracę, gdzie mogłabym się rozwijać, awansować.
Dłużej pamięta się te przyjemne chwile, więc dobrze, że to na nich się skupiasz :)
OdpowiedzUsuńA dlaczego macie ją zakończyć? :)
OdpowiedzUsuńkończy mi się umowa ;)
UsuńA może ją przedłużą? :D
OdpowiedzUsuńJak ludzie mają pomysły, to przynajmniej jest ciekawiej i zabawniej ;))
nie zapowiada się, ale też ja z tego względu nie rozpaczam :)
Usuńooo jakie sympatyczne :))
OdpowiedzUsuńBo nie warto myśleć o tych mniej sympatycznych chwilach? :)
OdpowiedzUsuń