'Zaczyna być dla mnie jasne, że to jest dobre słowo
używane przez dobrych ludzi. Nikt nie jest idealnie cnotliwy, nikt nie
uniknie jakiegoś poślizgu. Wszyscy bohaterowie opowieści lawirują między
złem a dobrem, tym, co właściwe, i tym, co błędne. Ale tylko dobrzy
ludzie potrafią wskazać różnicę między jednym a drugim i wiedzą, kiedy
przekraczają granicę. Przyznanie się do winy i przyjęcie na siebie
odpowiedzialności za występek jest rzeczą trudną. Musisz mieć odwagę,
żeby to pomyśleć i powiedzieć. PRZEPRASZAM. Przepraszam.
Przepraszam
oznacza, że czujesz pulsowanie czyjegoś bólu tak samo, jak odczuwasz
własny. Kiedy wypowiadasz to słowo, to jakbyś część tego bólu brał na
siebie. Przepraszam nas ze sobą nawzajem wiąże. Przepraszam wiele
znaczy. Oznacza zasypanie dołu, oddanie długu. (..) Ale w przepraszam
nie chodzi o ciebie, tylko o innych. Oni je przyjmą albo pozostawią.
Przepraszam oznacza, że się otwierasz. Że można Cię przygarnąć albo
ośmieszyć, albo się na tobie odegrać. (...) Przepraszam nie odwróci
biegu wydarzeń, ale popycha je we właściwym kierunku. Przepraszam jest
mostem przerzuconym nad przepaścią. Jest sakramentem, podarunkiem. Jest
darem.
Tak. Przepraszam pojawia się, kiedy dobrzy ludzie czują się źle.'*
i chyba tego brakuje teraz w naszej bylejakiej relacji.
jego przyznania się do winy i jego przepraszam.
ale do tego trzeba mieć odwagę. i klasę.
a to są dwie rzeczy, których jemu ewidentnie brakuje.
* 'Jasper Jones' Craig Silvey.
Może w końcu przemyśli i przeprosi? :*
OdpowiedzUsuńchciałabym. przede wszystkim, żeby przemyślał.
UsuńBylebyś tylko Ty za niego nie przepraszała - to chyba byłoby jeszcze gorsze. :)
OdpowiedzUsuńco to to nie! ;) i obawiam się, że dopóki nie usłyszę od niego czegoś wyjaśniającego i przepraszającego to nasze relacje nie będą normalne :)
UsuńNie jest łatwo nauczyć się mówić przepraszam, ale ja się tego nauczyłam. Nie jest to trudne słowo do powiedzenia, nie oznacza słabości. Szkoda tylko, że tak mało osób to rozumie.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że teraz mało osób mówi takie szczerze "przepraszam". Jest sorry, sorki, nie gniewaj się ale zero w tym skruchy ...
OdpowiedzUsuńProblem z "przepraszam" polega (chyba?) przede wszystkim na tym, że ludzie często szukają winy w innych, a nie dostrzegają jej w sobie. A kiedy już zaczyna im coś świtać, to zaczynają się zastanawiać, czy w ogóle warto. To kolejny problem - (nie)szczerość relacji.
OdpowiedzUsuńbo czasem najtrudniej powiedziec slowo przepraszam
OdpowiedzUsuńjak napisalas wymaga odwagi i klasy a nie kazdy to posiada...
zdecydowanie najgorzej jest, kiedy ktoś w ogóle nie chce dostrzec swojej winy. to dopiero porażka, bo nawet próba rozmowy to taka walka z wiatrakami...
UsuńOj, ja też miewam problemy z przyznawaniem się do winy.
OdpowiedzUsuńTa paczka była rok temu:P
OdpowiedzUsuńopinia do tej pory już się dawno pojawiła:)
http://zakreconyswiatwery.blogspot.com/2013/05/fusswohl-fussbutter-maso-do-stop-o.html
o rany! może tak być, bo nie zwróciłam uwagi na datę! przepraszam :D
Usuńnic się nie dzieje, ostatnio pojawiły się Rossmanowe paczki i może to Cię zmyliło, swojej jeszcze nie pokazywałam tutaj, na insta już jest:)
Usuń