czwartek, 7 listopada 2013

coco.



tak podczytywałam sobie ostatnio o Coco
i myślę sobie, że to wspaniała kobieta była.

pod względem siły, samowystarczalności,
wiary we własne siły.
i samozaparcia.

mogłybyśmy się od niej uczyć dziś nie tylko elegancji,
ale przede wszystkim energii do życia życiem jakiego pragniemy.

17 komentarzy:

  1. Zastanawiam się, czy przypadkiem to nie o niej oglądałam jakiś film, który mnie koszmarnie znudził... :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też go oglądałam i mnie zaciekawił ;) Ogólnie biografia to taki gatunek filmowy czy literacki, który albo się lubi albo nie :D Nie ma nic pomiędzy ;) Dodatkowo kiedy odkrywamy biografię kogoś, kto nas nie interesuje ... nuda gwarantowana :D

      Usuń
    2. No właśnie miałam mówić, że jeżeli to byłby ktoś, kogo lubię, pewnie by mnie tak nie znudził ten film. :P

      Usuń
    3. i to jest ten haczyk :D
      pytanie tylko po co marnowałaś czas na coś co Cię nie ciekawiło? :D

      Usuń
    4. Nie wiem, chyba mam niezdrowy nawyk kończenia czegoś, co zaczęłam. :P

      Usuń
  2. do wypożyczenia.na listopad.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz biografie, a przy tym nie straszne są Ci rozbudowane opisy tamtych czasów - polecam ;)

      Usuń
  3. Chodzi o Coco Chanel? Właśnie zastanawiałam się jakiś czas temu czy warto przeczytać tą ją biografię :P Zauważyłam, że Ty w ogóle lubisz biografie :P
    Mogłabyś mi podać tytuł tej książki i autora? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 'Coco Chanel. Życie intymne.' Lisa Cheny.

      Ja kupiłam tę wersję biografii ze względu na obietnicę wątku romansu z niemiecki oficerem. I mimo, że książka sama w sobie jest ciekawa to ja jednak poczułam niedosyt. Jeśli ciekawi Cię jej życiorys, a przy tym lubisz bardzo rozbudowane opisy, w tym przypadku głównie Francji na przełomie XIX i XX wieku to polecam ;)

      Masz rację, uwielbiam biografie! :) Lubię czytać o ludziach, którym się udało, którzy mimo przeciwności potrafili zawalczyć o swoje marzenia i o swoje życie. To mnie motywuje bardziej niż cokolwiek innego :)

      Usuń
    2. Ja nie wiem czemu bardziej lubię fikcyjne historie ;) Te biografie zawsze zdają mi się po prostu subiektywną opinią autora ;) Ale spróbuję zdobyć tą książkę i a nóż widelec przekonam się do biografii :P

      Usuń
  4. fakt, kobieta niezależna, z charakterem. oglądałam o niej film

    OdpowiedzUsuń
  5. mogłaby być inspiracją dla wielu. jak pokonywać własne granice.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba sobie sięgnę po jakąś książkę o niej.

    OdpowiedzUsuń
  7. tak, trzeba walczyć o swoje życie. ''życie życiem jakiego pragniemy'' - sama coś podobnego niedawno napisałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. "Nie boję się umrzeć, boję się być nikim" - cudowna kobieta. Czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Twój wpis przypomniał mi, że już kilka razy zabierałam się, by obejrzeć film o niej. Aż zachęciłaś mnie, by w końcu to zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. no wlasnie musze sobie o niej poczytac bo rzeczywiscie kobieta fascynujaca

    OdpowiedzUsuń

statystycznie.

zapisane.